Przyłu & VBS
Stowarzyszenie Umarłych Raperów
[Zwrotka 1: VBS]
SUR, siema, ej
Hip-hop chyba się wyhuśtał
Przyłu, reanimacja, bo ktoś w Polsce musi kurwa
Jak wbijałem na tę scenę, mieli nosić mnie na rękach
Ale teraz wolą słuchać chyba o kurtkach bomberkach
Kurwa nie pękaj, Przyłu jesteś za mną?
Wolimy zdychać pod dyktando
Moi idolom się zmarło, chcieli sobą być
Pozdro Smarki, Karwan, Eisu
Kurwa rest in peace, please
Umarli bo dla świata chujni trzeba
Bo to wyścig szczurów jak na blacie u dilera
Chcę na legal bo te ciepłe chłopaczyny tu to ściema
Każda ściera się ociera o Olis
Nas nie docenia tu nikt
To młode kuny, a nie młode "auu"
Przyłu, VBS, to proceder SUR
To młode kuny, a nie młode "auu"
R.I.P., dołącz do procederu SUR

[Refren: Przyłu]
#nie żyje
Umarł, nie, że go przerosło, co ty?
Nie chciał być w mainstreamie
Gdzie zamiast ludzi roboty
Tylko tyle
Nim odejdzie pozostawi posąg
I zrozumie to każdy kto otworzy serce bo są
#nie żyje
Umarł, nie, że go przerosło, co ty?
Nie chciał być w mainstreamie
Gdzie zamiast ludzi roboty
Tylko tyle
Nim odejdzie pozostawi posąg
I zrozumie to każdy kto otworzy serce bo są
[Zwrotka 2: Przyłu]
Raperzy którzy nigdy nie zwracali tej uwagi
Nie tańczyli najebani w klipach wychwalając dragi
Nie musieli kurwa pchać się na salony
Układali tory, a my dziś jedziemy po nich
Że są martwi, dla świata zginęli tak jak my
Bo nasz rap to inny wymiar
A gra nie zczai tej bajki
Coś zostanie po mnie, niewiarygodne
Raperzy zdychają, ale nikt tutaj nie strzela bo to niewygodne
Chcą żyć na szczycie, kto umarł, nie wiedzą
Kiedy wyjdę z cienia, przypierdolę całą epą
Zrobię comeback jeśli przyjdzie oświecenie z chmur
R.I.P, dołącz do procederu SUR

[Refren: Przyłu]
#nie żyje
Umarł, nie, że go przerosło, co ty?
Nie chciał być w mainstreamie
Gdzie zamiast ludzi roboty
Tylko tyle
Nim odejdzie pozostawi posąg
I zrozumie to każdy kto otworzy serce bo są
#nie żyje
Umarł, nie, że go przerosło, co ty?
Nie chciał być w mainstreamie
Gdzie zamiast ludzi roboty
Tylko tyle
Nim odejdzie pozostawi posąg
I zrozumie to każdy kto otworzy serce bo są