ZDR
Przed blokiem
[Zwrotka 1: TPS]
Wziął sto gram, poszedł sam rozprowadzić to przed blokiem
Kitrałke miał blisko, dzielnicówka też przed blokiem
Pięć dyszek dziennie w detalu tu, przed blokiem
Wiedzieli, że sprzęt kozak, nie tylko ci przed blokiem
Kamer nie było, zasadzki montowali
Przebitek mamy tyle, że wszystkie wymiękały
Mosty już zdjęte, dzielnicówka na Glinicach
A pamiętam jak mnie ścigał, trzymka, wybitka
Drzwi nie otwieram, między wciskał wezwanie
Do dziś mnie stresuje jak ktoś puka przed śniadaniem
Bez prawka małolat, dolecieli jak widzieli
Jak bez dachu się jeździło, to wtedy już szaleli
Teraz już wyrośli dzieciaki tu przed blokiem
Zanim szedłem siedzieć, bawili się przed blokiem
Psy jeżdżą, patrolują cały czas przed blokiem
Też możesz spotkać czasem mnie przed blokiem

[Zwrotka 2: Dack]
Nauki przed blokiem wyuczone od starszych
Czasami orient może nie wystarczyć
Podwinie się noga jak dobrze nie umiesz tańczyć
To uliczne tango, nie jakiś jebany walczyk
Kręty szlak, trzeba mieć dookoła oczy
Życie się toczy, a ty nie daj się zaskoczyć
Zarabianie przed blokiem, 24 h apteka
Na to ci recept raczej nie przypisze lekarz
Muszisz uważać, do obłędu cienka linia
Potem wisisz, cienka linka lub na odwyku odcinka
Nawet nie wiesz jak dragi tu ryją czaszkę
Ludzie się zmieniają, czasem te zmiany są straszne
Ten co przeżył to wie to, dwie strony ma moneta
Co cię bardziej pociąga, twoja kobieta czy feta?
Lubisz ostrą jazdę? Latać po baletach?
Uważaj, bo życie cię zgaruje jak peta
[Refren: TPS & Dack]
Choć patrzą na nas z okien
Widzą nas
To my stąd nie znikniemy, znamy tylko taki świat
Psy straszą nas wyrokiem
Za ten grass
A my go przed blokiem jaramy cały czas
Choć patrzą na nas z okien
Widzą nas
To my stąd nie znikniemy, znamy tylko taki świat
Psy straszą nas wyrokiem
Za ten grass
A my go przed blokiem jaramy cały czas

[Zwrotka 3: Murzyn ZDR]
Jeśli zostajesz, to według mych zasad gra się toczy
Gęsto trup się ściele, kole prawda w oczy
Jest bezstronny, przypadek jedyną przypadłością
Wszystko co w życiu cenne zdobywam krwią, miłością
Ucieczki, hardcory, psy i pościgi
Bunt na pokładzie - bierymy go w try migi
Zaufanie to najbardziej przywilej niebezpieczny
Łzy to strata wody, mój funfel serdeczny
Dopust Boży, uważał, za bluźniercze życie kara
Czcij ojca swego, matke, niech spierdala szczeniara
Nasze plany się liczą, wy się nie liczycie
Nieprzespana noc i nieprzespane życie
By jutro bezpiecznie, dziś przyszłość zapewniła
Kłam jak ja kłamałem, siłę odpiera siła
W głębi duszy napotyka, chcę odejść z oklaskiem
Spróbuj me pragnienie tym ugasić piaskiem
[Zwrotka 4: DoBo ZDR]
Wychowany przed blokiem, związane z tym przeżycia
Zarobione pieniądze, wiesz jak płaci ulica
Nie zawsze świeci słońce, kraina cienia bloków
Tu, w stolicy zmęczenia, czasami życie w mroku
Nabawić się wyroku, tutaj to nic trudnego
Prawdziwą sztuka bywa wyślizgać się od tego
Wychowani przed blokiem, ja z moim kolegą
Gdzie cień bywa mrokiem, Boże chroń od złego
Tak od małego tam przed blokiem, życia stara szkoła
Nie dla każdego, tam pod blokiem do wzięcia dola
Wciąż patrzą z okien te czujne oczy konfidentów
Przemyka bokiem, bo ma w kieszeni kilka skrętów
Chłopaczyna, którego spotkasz tam przed blokiem
Tu się zaczyna i wypływasz na wody szerokie
Jak nie zabraknie charta ducha, odwagi, sprytu
Jednego czeka tutaj pucha, drugi sięgnie szczytu

[Zwrotka 5: Wieszak ZDR]
Nie jestem jeszcze zgredem, ale trochę już tu żyję
Poznałem dobro, zło, z czym się je i z czym się pije
Ten świat skonstruowany od narodzin aż do śmierci
W pogoni za pieniądzem niejeden się rozpędził
Też wystałem swoje pod klatką jako gnojek
Nie żałuję tamtych lat, twardo na nogach wciąż stoję
Co pojąłem to jest moje, nikt mi tego nie zabierze
Młoda gwardia, to wasz czas, ja mocno w was wierze
Mam coś do powiedzenia, ulica się nie zmienia
Ciągle taki sam, wciąż biegnę po marzenia
W krainie bloków cienia uważnie stawiaj kroki
Wróg czai się za tobą, psy sypią wciąż wyroki
Posłuchaj małolacik, wiem, dobre masz chęci
Zaufaj Dobrym Radom, tak by nie dać się zakręcić
Ulica nie wybacza, czy pod blokiem latał równo
Uważaj co, jak robisz by nie wjebać się w gówno
[Refren: TPS & Dack]
Choć patrzą na nas z okien
Widzą nas
To my stąd nie znikniemy, znamy tylko taki świat
Psy straszą nas wyrokiem
Za ten grass
A my go przed blokiem jaramy cały czas
Choć patrzą na nas z okien
Widzą nas
To my stąd nie znikniemy, znamy tylko taki świat
Psy straszą nas wyrokiem
Za ten grass
A my go przed blokiem jaramy cały czas

[Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]