[Słowo mówione: Kodak Black & Sampha]
Nauczyłem się przez dragi, przez biznes
Mądrzy ludzie podejmują okropne decyzje, rozumiesz?
Będę szczery, byliśmy biedni
Zgraja zagubionych dusz w trybie przetrwania
Nie było dla nas drogi, chyba że sami ją znajdziemy
Wbiegaliśmy do sklepów, wyważaliśmy drzwi, czarnuchu, daj mi chwałę
Typ ze mną pogrywa, nie dożyje, by opowiedzieć historię
Rozumiesz, to gówno, które wychwalaliśmy, wszyscy byli gangsta
Większość ludzi, z którymi się wychowywałeś są teraz w więziennych gangach
W więzieniu
Srają tam gdzie śpisz
Srają w to co jesz
Kto by przypuszczał, że stanę się jebanym Kodakiem? (Tak)
Kasa z rapu się zgadza, ale wciąż opycham towar po osiedlach
Rzucamy ludziom żarcie na talerze jakby było Święto Dziękczynienia
Mam młodziutkich snajperów w tym szemranym biznesie, staną za mną
Są gotowi na wszystko
Od zawsze wiedziałem, że będzie lepiej
A z pewnością będzie jeszcze lepiej
Dostałem całą rapgrę od starszych jak ciuchy po bracie
Ja i moje ziomki nosimy ciuchy po starszych braciach
I szacunek jest zawsze na pierwszym miejscu, czaisz?
Nie można być lepszym od OGs, trzeba to skądś zdobyć
Trzeba skądś pochodzić, Bóg się nie bierze znikąd
Nie spodziewaliśmy się tego, czarnuchu, to coś więcej niż dar
Co ty robisz u boku Kendricka (Ooh, ooh)
Co ty robisz u boku legendy? (Ooh, ooh)
Więc jak na ciebie mówią? (Ooh, ooh)
Gdy już to mamy za sobą, nie odejdziemy z pustymi rękami (Ooh, ooh)
To dla gangu (Ooh, ooh)
To dla Ma' Dukes (Ooh, ooh)
Biedniejszy od tej szmaty, ale i tak nie wyszło (Ooh, ooh)
Wiążę koniec z końcem (Ooh, ooh), leń po ojcu (Ooh, ooh)
Trzeba było sobie ukraść jedzenie, albo nie masz co jeść, rozumiesz?
Bieda (Ooh, ooh)
Czerwony krzyż, banki jedzenia, rządowe programy wsparcia (Ooh, ooh)
Teraz spójrz na ten syf, mamy to wszystko