Polskie tłumaczenia Genius
Post Malone - Waiting For Never (polskie tłumaczenie)
[Zwrotka 1]
Powinienem zobaczyć znaki, więc chyba na to zasłużyłem
Przyzwyczaiłem się do oglądania pęknięć na powierzchni
Idziesz razem z bzdurami, które mi sprzedałaś
Co miałem zrobić, gdy alkohol przestał działać?
Spróbuj zrobić dom z budynku, gdy się pali
Puścić to z dymem

[Refren]
Oh, gdyby wszystkie te ściany mogły mówić
Mówiłyby mi: „Usiądź, człowieku, zamknij się kurwa”
Przeprowadziłaś mnie przez piekło, ale nie mam dość
Trochę to trwało, kochanie, potem się obudziłem
Woah, kiedy wszystkie te tatuaże znikną
Nigdy nie spojrzę wstecz, będziesz w tym samym miejscu
Ciągle sobie powtarzam, czy chcę, żebyś się zmieniła
Czekałbym na nigdy, czekałbym na nigdy

[Zwrotka 2]
Tak, mogłaś zrobić lepszą robotę w ukrywaniu swoich intencji
Wiem, co zrobiłaś, przestań się tak bronić
Uratuj to, kiеdy stałeś się tak wyczerpana?
Widziałem tak wiеlu, co przyszło i odeszło, a potem wróciło do mnie
Nigdy, przenigdy nie pozwolę, by ktoś inny wziął połowę mnie
Nie mogę wygrać, a wciąż to gonię
[Refren]
Oh, gdyby wszystkie te ściany mogły mówić
Mówiłyby mi: „Usiądź, człowieku, zamknij się kurwa”
Przeprowadziłaś mnie przez piekło, ale nie mam dość
Trochę to trwało, kochanie, potem się obudziłem
Woah, kiedy wszystkie te tatuaże znikną
Nigdy nie spojrzę wstecz, będziesz w tym samym miejscu
Ciągle sobie powtarzam, czy chcę, żebyś się zmieniła
Czekałbym na nigdy, czekałbym na nigdy

[Bridge]
Po prostu spójrz prosto na moją twarz
Tak, powinnaś trzymać się z daleka
Nie ma nic do podrobienia
Nie ma już nic do wzięcia

[Refren]
Oh, gdyby wszystkie te ściany mogły mówić
Mówiłyby mi: „Usiądź, człowieku, zamknij się kurwa” (Zamknij się kurwa)
Przeprowadziłaś mnie przez piekło, ale nie mam dość (Nie mam dość)
Trochę to trwało, kochanie, potem się obudziłem
Woah, kiedy wszystkie te tatuaże znikną
Nigdy nie spojrzę wstecz, będziesz w tym samym miejscu
Ciągle sobie powtarzam, czy chcę, żebyś się zmieniła
Czekałbym na nigdy, czekałbym na nigdy (Czekałbym na nigdy, czekałbym na nigdy)