Jano Polska Wersja
Bunt maszyn
Jak robot - ja programowany jestem
Bo mają nas, za sztuczną inteligencję
Świadomość obudziła ze snu bestię
To bunt maszyn, świat przyszłości, tylko wcześniej



A ty strzeż się
A ty strzeż się
Nie przenieś się w wirtualną czasoprzestrzeń
Wiecznie mało
Więcej chce się
To dzieje się przecież już w naszym świecie



Man, ten nasz wielki świat dla kosmosu jest niczym
Istniał setki lat, teraz jest jak science-fiction
Tu czas maszyn pośród zgliszczy
Co niosło korzyści, to nas teraz w końcu zniszczy

Zabierają nam cenny czas
Przejmują nad nami kontrolę
Tylko praca, dom i sen
Ale w dłoni ten android i IOS


Miałem luksusu mniej, ale więcej czasu dla swoich
Dziś zabiera ten każdy nowy dzień, trzeba na to zarobić



Pędzimy jak bolid, io io io io
Więcej paranoi, że nagle nas dogoni coś
Podsłuchy na fonii, na niebie drony
Oni widzą lepiej świadomi są, co potrzebujesz od nich



Mówi internet, przepraszamy za przerwę
Tu ruch oporu, nie będzie jak przedtem
Zostań w domu, patrz – ekran, podłącz
Zatrzymamy potop tylko pozostając sobą



Jak robot zaprogramowany jestem
Bo mają nas, za sztuczną inteligencję
Świadomość obudziła ze snu bestię
To bunt maszyn, świat przyszłości, tylko wcześniej

A ty strzeż się
A ty strzeż się
Nie przenieś się w wirtualną czasoprzestrzeń
Wiecznie mało
Więcej chce się
To dzieje się przecież już w naszym świecie


Idą miliardy na loty w kosmos
A bidę mamy tu sami na ziemi
Gdyby zabrać cały hajs im, rozdać tym co go nie mieli
Niewiele pewnie by to zmieniło, prędzej czy później by wzięli go siłą
Ktoś tym kurwa kręcić musi
Władza mami cię, system dusi


Kontrola to była tu zanim powstał internet
Teraz zdradzasz swoje myśli i oznaczasz się, gdzie jesteś
Wstajesz tylko rano, po ekranie palcem pyk, pyk
A prawdziwy życia obraz dawno kurz już przykrył


Bo taki cel był
Z własnej woli sam dałeś im zgodę
Bez przerwy nerwy
Chcieliby wszczepić ci elektrodę
Wszystko zrobisz i tak na rozkaz
Jak ten robot, choć się nie przyznasz
Program wbity, masz Macintosh
Face-ID skanuje ci twarz


Dokąd zaprowadzi nas igranie z całym światem
Bawić się w Boga to mogą, lecz nie tym razem
Świadomy jesteś – świadomy zostań
Kiedy się wreszcie obudzą, zaczną od podstaw



Jak robot zaprogramowany jestem
Bo mają nas, za sztuczną inteligencję
Świadomość obudziła ze snu bestię
To bunt maszyn, świat przyszłości, tylko wcześniej


A ty strzeż się
A ty strzeż się
Nie przenieś się w wirtualną czasoprzestrzeń
Wiecznie mało
Więcej chce się
To dzieje się przecież już w naszym świecie