ĆPAJ STAJL
Białe szaleństwo
[Zwrotka: Pesh]
Przemawiam do ciebie prosto z ciemnej lodowej krainy
Z kamiennej jaskini
Na zewnątrz szaleją lawiny
Tęsknię za domem, dziewczyną i kotem
Ale póki nie skończę, prędzej utonę
Tak tylko mówię, by nie było potem zaskoczeń (dziwko)
To wszystko dla moich wariatów z Krakowa
Bo to miejsce kocham, zmarnuję tu życie i nie będę tego żałował (dziwko)
W tym roku zima jest piękna, a ty jesteś młoda
Mógłbym spać, a tu nowa przygoda
Żaruw, że nie ma cię szkoda
I znów robi się widno
Skończymy lecieć dopiero, gdy wiosna roztopi igloo
Ziomale skoczyli po piwko, zrobili rozpierdol jak Diplo-
-doki, na bani już sitko
Nie damy się beaglom, oddamy się figlom
Ty nie martw się mała o jutro, bo życie to sitcom
Przekaz głęboki jak deep throat
I czekam aż problemy znikną
Miałem siedzieć z rodzinką (przy stole)
A siedziałem z rozkminką (bo ziomek)
Zadzwonił bym podbił na winko i tak powstał mixtape (bingo)

[Outro: EuroPu$$ey5000, Pesh]
Białe szaleństwo
Białe szaleństwo
Białe szaleństwo
Białe szaleństwo
Białe szaleństwo
Huhuha, zima zła, KRK
Białe szaleństwo
Białe szaleństwo
2022 na 2023 ze mną ty, spełnijmy razem sny