Louis Villain (POL)
Ruchy
[Hook]
Dobrze że nie mam pieniędzy... Dobrze że nie mam pieniędzy...

[Refren]
Dobrze że nie mam pieniędzy bo wydałbym wszystko na buchy...
U mnie powoli do przodu, planuje ruchy
I nie miewam pracy rzadko miewam fuchy
Robię sobie rapy, klipy, koncerty, treningi, ciuchy

[Zwrotka 1]
Ludzie żyją jak boty, wyżej czyhają bossy
Bogowie i smoki myślę właśnie o tym i, myślę czy to Ty
Nie chce psuć gdy nie wiem więc milczę
Może pryśnie jak głupoty, i już nigdy i już nigdzie
Uspokaja mnie twój dotyk
Gdy się odzywasz masz rację
Może ja popiszę zwroty, opiszę nasze wakacje
Kolorowy jak motyl
Chociaż pełzłem jak larwa
Odstawiam psychotropy
Patrzę jak tańczy dym z blanta

[Refren]
Dobrze że nie mam pieniędzy bo wydałbym wszystko na buchy...
U mnie powoli do przodu, planuje ruchy
I nie miewam pracy rzadko miewam fuchy
Robię sobie rapy klipy koncerty treningi ciuchy
[Zwrotka 2]
Wyglądasz słodko, tęskniłem sam nie wiem odkąd
Ciepło wiosną, pachniesz noce i dnie, i teraz non stop
Toczymy autko wioską, letni deszcz, ludzie mokną
Tańczące dłonie wystawiasz za okno
Cieszą mnie małe przyjemności jak tańczące dłonie
Odkąd wywalczyłem pokój gdzieś znikły paranoje
Para, para, param się spokojem
Nas dwoje, nas troje...

[Hook]
Dobrze że nie mam pieniędzy... Dobrze że nie mam pieniędzy...
Dobrze że nie mam pieniędzy... Dobrze że nie mam pieniędzy...
Dobrze że nie mam pieniędzy... Dobrze że nie mam pieniędzy...
Dobrze że nie mam pieniędzy... Dobrze że nie mam pieniędzy...
Dobrze że nie mam pieniędzy... Dobrze że nie mam pieniędzy...
Dobrze że nie mam pieniędzy... Dobrze że nie mam pieniędzy...

[Refren]
Dobrze że nie mam pieniędzy bo wydałbym wszystko na buchy...
U mnie powoli do przodu, planuje ruchy
I nie miewam pracy rzadko miewam fuchy
Robię sobie rapy, klipy, koncerty, treningi, ciuchy