Aleshen
Vanish 2
[Zwrotka 1]
Zaczęły się wakacje, razem z nimi Road to Rockstar
Na backu rozjebałem drzwi, zrobiłem to na pokaz
Nie patrz w moje oczy, wchłaniam dym jak okap
Nawet tu nie podchodź, chyba że chcesz zwariować
Powiem tak, potem nie, lekarz mówi: "masz bipolar"
Lecę noc, lecę dzień, w głowie mam już pożar
Nie wiem, jaka jest godzina, wiem, że na mnie pora
Jakość, pierdolić ilość to jest mój elaborat
Wóda, weed, koda, moja głowa jest chora
Przez to co przeszedłem czuje się trochę ponad
Jestem out of mind, sprawia to ona
Znów ktoś mi dzwoni, nie wyciągam fona

[Refren]
Nie przestanę tego robić chyba muszę skonać
Jestem masakryczniе wavy, pęka drugi koniak
Mój największy wróg to Olek, muszę go pokonać
Moja głowa wkłada mnie do windy, no i słowa
Nie przеstanę tego robić chyba muszę skonać
Jestem masakrycznie wavy, pęka drugi koniak
Mój największy wróg to Olek, muszę go pokonać
Moja głowa wkłada mnie do windy, no i słowa

[Zwrotka 2]
Da-dawno temu zwariowałem już
Nie miej tego za złe mi
Czu-czuję stale zimny chłód
O-od początku pandemii
Te-teraz w branży mam ten luz
Już nie ważne co, a z kim
Moi bracia always trust
Wielki na nas czekał
Zawsze chciałeś być ten sam, ale zmienia ci głowę plik
Oczy mam dookoła głowy, czuję się jak creed
Gdzie jest boy twój stracony, dawno w moich oczach znikł
Wavy flow trzymam w płynie, wypiłem litr
Vanish 2 na beacie weely, muszę zrobić z tego hit
Kocham ruchać te melodie, taki ze mnie trochę geek jest
Ba-bankomat jest obok, nie pytaj, czy można blikiem
Jak powiesz za dużo o nas to dla ciebie RIP jest
Schodzi ze mnie kwas, ale nie kończy się trip
Już nie liczę siana, ale prosi się o flip
Rzucamy faktami, twoje story to jest mit
Ze mną moi bracia, nie podzieli nas kwit
Vanish, vanish, vanish, moje życie, choć olewałem chemię
W gło-głowie są limity, przechodzę sam siebie
Od-odkrywam co chwilę kolejne brzmienie
Jestem-jestem na fali, yeah
A-albo na glebie-glebie
Miałem co chciałem (miałem)
By-byłem w potrzebie
Chcę-chcę nad tsunami być
Chcę płynąć po niebie (po niebie)
Nie mieć problemów jak (jak-jak)
Jadę do ciebie (ciebie-ciebie-ciebie-e-e-e-e-e-e)