Aleshen
Vanish
[Producer Tag: ggweely]
Weely, kurwa mamy to!

[Intro]
Jest kilka rzeczy, które siedzą mi na bani
Do tego się rusza, to jest Śląsk, a nie Paris
Moje życie ubrudzone, muzyka to dla mnie Vanish
Wszystko będzie G, sam chciałem je poplamić
Proste to jest jak
Raz, dwa, trzy, ej (raz, dwa, trzy)
Jedzie lodóweczka
Chowaj to, jak patrzy
Ona jest gorąca jak dotykam - parzy
Chcieli tutaj być, mogą tylko pomarzyć

[Refren]
Nie wiem komu ufać, sobie muszę, to jest jasne
Nie puszczaj mi swojej muzy, bo chyba tu zasnę
Nie chcę z wami gadać, bo widzicie we mnie gwiazdę
Nie chcę obserwować go, to jest fake hustler

[Bridge]
Maniakalny stan, znów jestem na fali
Maniakalny stan, znów jestem ze stali
Daj mic mi, chcę się teraz spalić
Zamknij drzwi, zaczynamy palić
[Zwrotka 1]
Zarwałem noc, ej sam, się zmienia plan
Ej, wracam na blok, nie mogę zmyć plam
Ej, krew, łezki, pot, ej, lecą jak kran
Ej, kradnie on flow, ej, typ to jest scam
Nienawidzę czekać, przecież nie będę stać
Pako wskazał drogę mi, z nieba mi spadł
Keep go-in', chociaż mogłem spać
Trust the game, odkryłem hack
Nudzi mnie ten stan, szukam nowego flow
Mogę z nią pogadać, ale nigdy no hope
Schodziłem ze ścieżki i wracałem na tor
Piękny syf, to nie mi
Hi-hat działa jak chlor

[Refren]
Nie wiem komu ufać, sobie muszę, to jest jasne (okej)
Nie puszczaj mi swojej muzy, bo chyba tu zasnę
Nie chcę z wami gadać, bo widzicie we mnie gwiazdę
Nie chcę obserwować go, to jest fake hustler

[Zwrotka 2]
Zacząłem to robić serio, na serio
Nienawidzę czekać, dlatego chodź ze mną, let's go (let's go)
Tylko trap mam jak Lorenzo (kidzlori)
Mam to w majtach, dlatego pants low
Nie wie o czym gadam z braćmi, to jest nasz kod
Jak przez chwilę zwątpiłeś w to, patrz to
Już nie potrafi zakrywać emocji maską
Dźgałem tą muzykę, kiedy nie umiałem zasnąć
[Outro]
Nienawidzę czekać, przecież nie będę stać
Pako wskazał drogę mi, z nieba mi spadł
Keep go-in', chociaż mogłem spać
Trust the game, odkryłem hack (master-kill-kill-kill)