Yung Adisz
Tunel
Lecą dni, potem lata to rutyna, czas nie zmienia się
Patrzysz się przez tunel, jest tak długi i nie kończy się
Czujesz się jak robot, od miesięcy nie rozwijasz się
8 godzin autopilot, co tu robisz tracisz się
Masz plana i je zlewasz
Chuj wie na co czekasz
Czujesz nie spełnienie masz depresje mówi lekarz
Przepisał ci receptę już na prace nie narzekasz
Otumaniony [?] to pomaga ci nalegasz


A problem wciąż istnieje, codziennie rośnie w siłach
Tabletka cię rozumu pozbawiła
Ta jedna twoje serce zamroziła
Niepewność twe marzenia udusiła
W końcu wszystko się rozlało
Głowę wreszcie pojebało
Myśli w jaki sposób skończyć by jak najmniej bolało
Nie rozumiesz skąd ten ból
Chciałbyś żeby już przestało
Sam se wykopałeś grób nie robiąc co cię spełniało
Dosyć czasu zmarnowałeś, pora zrobić małe zmiany
Małe zmiany, jak nie dla siebie to dla mamy
Głowa do góry my to mamy
Od dzisiaj marzenia spełniamy
Lecą dni, potem lata to rutyna, czas nie zmienia się
Patrzysz się przez tunel, jest tak długi i nie kończy się
Czujesz się jak robot, od miesięcy nie rozwijasz się
8 godzin autopilot, co tu robisz tracisz się
Masz plana i je zlewasz
Chuj wie na co czekasz
Czujesz nie spełnienie masz depresje mówi lekarz
Przepisał ci receptę już na prace nie narzekasz
Otumaniony [?] to pomaga ci nalegasz