Fisz Emade
Mój kraj znika
[Zwrotka 1]
Schodzisz do podziemia
Zamykają sklepy i kina
Twoja karta robi pyk, pyk
Na twojej karcie nie ma nic, nic
Nie ma morza
Nie ma tłumów
Nie ma nic, nic
Nie ma
Tylko wspomnienia z dzieciństwa
Takie sobie to dzieciństwo
Taka sobie architektura
Nie ma nic, nic nie ma

[Bridge]
Kościoły, beton, kościoły, przeboje Krawczyka
Siedź cicho, oddychaj

[Refren]
A wszyscy wokół są zajęci
Oni ciągle są zajęci
Mówię: "Słuchaj, patrz, jak znikam
Wszystko znika, jak kraj znika, jak ja znikam"
Oni są zajęci
Mówią: "Daj nam spokój"
Mówią: "Jeb się na łeb", nie słyszą, nie widzą
Ten kraj znika, jak ja znikam
[Zwrotka 2]
Oddaliśmy zdrowy rozsądek
Wyrzuciliśmy deskorolki
Nie łamiemy reguł
To tylko wspomnienia, nie ma, nic nie ma
A on je wziął, zgarnął
Dłonią trupio bladą, pyk, pyk
Jesteśmy w strefie opłat
Za wysoka cena, nic nie ma

[Bridge]
Kościoły, beton
Kościoły, przeboje Krawczyka

[Refren]
A wszyscy wokół są zajęci
Oni ciągle są zajęci
Mówię: "Słuchaj, patrz, jak znikam
Wszystko znika, jak kraj znika, jak ja znikam"
Oni są zajęci
Mówią: "Daj nam spokój"
Mówią: "Jeb się na łeb", nie słyszą, nie widzą
Ten kraj znika, jak ja znikam

[Zwrotka 3]
A wasze piosenki są takie nudne
Śliczne są, ale teksty mają durne
Nie mówią nam nic, nic
Zupełnie nic w nich nie ma, nie ma
Budzę się, piję wodę i wychodzę z psem
Sprawdzam wiadomości na telefonie, zasypiam
I znowu budzę się, piję wodę, wychodzę z psem
Sprawdzam wiadomości na telefonie, zasypiam
Wieloryby kaszaloty
Jemy jarmuż, uprawiamy sporty
Oddajemy osiedla, oddajemy złość
Oddajemy wspomnienia
[Bridge]
Kościoły, beton
Kościoły, przeboje Krawczyka

[Refren]
A wszyscy wokół są zajęci
Oni ciągle są zajęci
Mówię: "Słuchaj, patrz, jak znikam
Wszystko znika, jak kraj znika, jak ja znikam"
Oni są zajęci
Mówią: "Daj nam spokój"
Mówią: "Jeb się na łeb", nie słyszą, nie widzą
Ten kraj znika, jak ja znikam