Paris Platynov
Freestyle #1
[Intro]
Siemaneczko, ja nazywam się Filip
I dopiero zacząłem rapować, ale...

[Zwrotka 1]
Rymek Cie tu zaprosił, żebyś wodę nosił mi
Kurwo jadę Cadillac'iem, żeby spełnić swoje sny
Chuj Ci w pysk, ja liczę zysk
Ty możesz liczyć se łoniaki, które wkładasz w pysk (haaa)
Kosze sobie kurwa siano
Ty możesz skosić mi trawnik, mówię - siemano
Toczę sobie kurwo pod górę głaz
Ja to to pas, kurwo strzelam na twarz (bang)
Robię sobie hajs, robię sobie swag (swag)
Ty kurwa jesteś ćwiek, do bramy mojej cieć
Chcesz siana? No to bierz
Chcesz chuja w morde? Wziąłeś?
Dobra, drugi raz też weź

[Bridge]
Muszę lekko spowolnić tu mordo
Kurwo, latam jak konkor Ci nad mordą
Namierzam cel, namierzam cel
Kurwo, spuszczam z łańcucha tu kilka hien (hej!)

[Zwrotka 2]
Kurwa le, wzywam booya
Twoja matka, żuje chuja (ha!)
Niech żuje chuja, jak kurwa buja
Co za kurwa? Co za kurwa
Mi się tu wpierdala w bit?
Ja czuję wstyd (hy, hy?)
Ja chciałem tylko spełnić sny
Przepraszam dziś
Jaki loko? Jaki loko kurwo?
Jestem w becie, walę kilka boko (oho)
Trochę zajebałem w gównie się (się)
Może dlatego bo gram z tobą, ej (hej!)
Tyle gówna wjebało się na TeamSpeak'a
Kurwo, na twoją matkę i starego to ja sikam
Moja morda kurwa tu się dusi
Podobnie jak twoja dupa gdy chujem mi się krztusi
Tu ja mam to flow, jest gorą-ce
Z dala sąd kurwo, wydupcaj ogrze
Mam tu opcje, mam tu opcje