LSO
Sztamki i piątki
[Zwrotka 1: Wuojciec]
Kot rap, nowy świat
Tak tu masz dwie wiary
Rzeka możliwości przez różowe okulary
Rzeka fajansów daje dupy za dukaty
A ja gram rap i tak mi nie starcza wypłaty
Kumaty ten co system pierdoli
Ambicje przekłada na swe czyny
Nie osiądzie na mieliźnie
Jak coś to się wytnie, tego nie ma, bo to życie
Biorę to na klate, bierzcie wy, a nie patrzycie
Od lat słowem niszczę ten kurestwa zarys
Z wiarą ja zostaję, z wiarą wyjeżdżają, dajem
Polski idzie bajer, Polsko mam cię, przyznaję
I nie ma takiej siły, żebym miał skończyć to za frajer
Niepisanych zasad trzymamy się bez wyjątku
Gramy dobry rap, gramy go od początku
Pionków nie ma, nie ma się czego wstydzić niе raz
Nie raz okazje miałeś ziomka opiеrdolić i dylemat
Co? nie dla ciebie gramy w takim razie wybacz
Tu, znów idź na Korrida
Dupa do bitu buja się który porywa
Ja zaraz z nią zapalę i zniknie ten grymas
I będzie coś chyba i luz iluzji się nie trzyma
I luz iluzji się nie trzyma
[Refren: Gog]
Sztamki i piątki ziomki w porządku
W eter dam oldschool, pętla od początku
Na zawsze zasady, układy damy rady
Do dekady jeszcze chwila
Cały czas przez ten chillout
Nowy świat to perspektywa
Z której patrzę na tą lirykę

[Zwrotka 2: Gog]
Ja mówie do ciebie, do ciebie mówię ciąglę, ta
A może tutaj ciebie nie ma w ogóle
Biorę znów sztacha, znów biorę macha
Znów boli czacha, czuję że znikam na oku haju haha
Membrana CMAZeta, na bletach da [?] dla charakternego człowieka
Pozdro dla gita i niech taka zostanie elita
Koleżka z zasadami będzie z sumieniem na zawsze kwita

[Refren: Gog]
Sztamki i piątki ziomki w porządku
W eter dam oldschool, pętla od początku
Na zawsze zasady, układy damy rady
Do dekady jeszcze chwila
Cały czas przez ten chillout
Nowy świat to perspektywa
Z której patrzę na tą lirykę