​schafter
Slatt
[Intro]
Ej, dziś patrzą inaczej, no bo nagrałem to CD
Moje miasto dumne jest, no a twoje się wstydzi
Ona gdy zamyka oczy to mnie kurwa widzi
Nie gadam z tą suką, nie mam o czym, nara bibi

[Refren]
Dziś patrzą inaczej, no bo nagrałem to CD
Moje miasto dumne jest, no a twoje się wstydzi
Ona gdy zamyka oczy to mnie kurwa widzi
Nie gadam z tą suką, nie mam o czym, nara bibi
Wziąłem braci na koncert i zrobiłem hałas z nimi
Nagle ona jest koło mnie, no a przecież stała z nimi
Nagle ona to mój żołnierz - lubi to, że składam rymy
Na mnie trochę nowych dolców, chłopcy trochę zarobili

[Zwrotka]
Blue M' kruszę do drina by mocniej klepało to
Ta zieleń trochę mnie zacina a i tak jest mało wciąż
Dobrze wiem co to za świnia - pół ośki siedziało z nią
Ona teraz się wypina - pół flaszki się wlało w nią
Chcę być na szczycie teraz, bo już trochę nudno jest na dole
Coś do niej nie dociera, jak jest głupia - no to weź ją olej
Trochę mnie poniósł melanż, trochę mi się pojebało w głowie
I koło chuja scena lata mi - ja słuchać was nie mogę
Żaden rookie ze mnie, żaden z leszczy do mnie nie podejdzie
Nowe hity w mieście, wszystkie co wychodzą to ode mnie
Dawaj pliki wreszcie, wielkie miliony są mi należne
Mówią coś kondomy, a ja o nich nie słyszałem jeszcze
Na ławce uczyli mnie starsi - "najważniejsze jest podejście"
Tak się narodził Big Vkie, właśnie patrzysz na legendę
I nie pytaj mnie o plany, nie wiem czy za rok tu będę
Ona tej nocy jest z nami, ale rano już nie będzie
To pierdolnie jak dynamit, ja niedługo będę wszędzie
Kiedyś miałem krzywo w bani, dzisiaj dobrze wiem kim jestem
Dziś wiem, że jestem wybrany, z porażek wyciągam lekcję
Żyje wciąż między duchami, bez nadziei, że ucieknę
W tym roku nagrałem sporo, w tym roku złapałem polot
W tym roku wypuszczam materiał, zamknę mordy amatorom
Homies wiedzą jak ja żyję, ale się o mnie nie boją
Nawet jak milczę przez chwilę, wracam ze zdwojoną mocą
Ośka krzyczy - slatt, slatt, ośka krzyczy - HWDP
Kiedyś nie byłem członkiem dżungli, dzisiaj znam ją trochę lepiej
Weź ogarnij swoich funfli, bo zaraz Kia podjedzie
Ty na zioma nic nie mówisz, ale on mówi na ciebie
O co chodzi ci honey, robię to całymi dniami ten trap, w weekend latam z ziomami
Ty nie mów proszę nigdy, że mnie znasz
Raperzy tu nie skumali, że to co robią, już robiłem ja
Ciekawe kto stanie za tobą, gdzie jest twój jebany squad
[Refren]
Ej, dziś patrzą inaczej, no bo nagrałem to CD
Moje miasto dumne jest, no a twoje się wstydzi
Ona gdy zamyka oczy to mnie kurwa widzi
Nie gadam z tą suką, nie mam o czym, nara bibi
Wziąłem braci na koncert i zrobiłem hałas z nimi
Nagle ona jest koło mnie, no a przecież stała z nimi
Nagle ona to mój żołnierz - lubi to, że składam rymy
Na mnie trochę nowych dolców, chłopcy trochę zarobili