Klocuch
Moje życie
[Intro]
Życie
Każdy ma życie
Znaczy, niektórzy nie mają
To nie ja

[Zwrotka 1]
To jest moje życie, teraz wszystko ci opowiem
Żeby wstawać wcześnie rano, trzeba chodzić spać wieczorem
Oczywiście tak nie robię, i nie radzę tego tobie
Bardzo trudno się wybudzić, a do szkoły chodzić musisz (musisz, musisz)

Rano jem śniadanie, potem idę na przystanek
Autobusem zawsze jadę, bardzo trudny jest poranek
Dosyć długo siedzę w szkole, bardzo chciałbym wyjść już na pole
Naszym szefem jest tutaj dzwonek, ze sklepiku wycofali colę

Nauczyciel z polskiego jest miły, jestem zdolny, ale leniwy
Zapomniałem dzisiaj zadania, ale ominęła mnie kara
Nie mam w szkole za dużo kolegów, ostatni wybrany do drużyny z WF-u
Kiedyś śmiali się ze mnie i było niemiło, a teraz właściwie się nic nie zmieniło

[Refren]
Życie, życie, życie jest jak nożyczki
Możesz coś równo uciąć jak dobrze złapiesz za uchwyty
[Zwrotka 2]
Chodzą do szkoły też takie siłacze
Co szukają bitki, ja wcale nie płaczę
Patrzą się na mnie i myślą że boję
Jak chcecie mnie pobić to wam pozwolę
Ostatni dzwonek, wychodzę z więzienia
Słuchawki zakładam, często je zmieniam
Bo ciągle się psują i jedna nie działa
Chyba że kablem poruszam to wtedy trochę działa

Komórka nowa, a już się zacina
Chcę tylko sprawdzić która godzina
Słońce mi świeci, ekranu nie widzę
Zapytałbym kogoś, ale się wtydzę
Wchodzę do domu i witam się z psem
Odgrzewam obiad i szybko go jem
Bo nie ma czasu, wychodzę do lasu
Pozbierać kije do budowy szałasu

[Refren]
Życie, życie, życie jest jak długopis
Jak ci zacznie przerywać, powinieneś kupić nowy
Życie, życie, życie to petarda
Może wybuchnąć w dłoniach, ale wtedy do szpitala
Życie, życie, życie jest jak pistolet
Możesz zabijać ludzi, ale to niedozwolone
[Outro]
Nie
Nie zabijaj ludzi
Wiem że czasem chce się, ale nie warto