Gospel
INTROnizacja
[Intro]
Dobrze
Hej, ram pam pam
Witam, „Pizdy, Blizny, Smród Bielizny” 2013
Raszta kabaszta, łup cyk cyk, rach ciach ciach, lecimy

Chcieliby mi włożyć na głowę koronę, ale to, co robię jest zbyt popierdolone
Chcieliby posadzić mój tyłek na tronie, ale to, co robię jest zbyt popierdolone
Szkoda mi Sajmona (rum) zrobił miks i master (bum)
Ale tracki z gówna (rum), nie ulepisz ciastek (bum)
Żal mi wszystkich gości (ciach, ciach, ciach), co zwrotki popchnęli (ciach, ciach, ciach)
Podejrzewam, że to zjebie wam kariery (oj tak, tak)
Szkoda mi słuchaczy, co wydali hajsy
Bo ten szajski cedek nie jest tego warty (nie jest)
Martwi mnie też każdy, kto to klika w necie
Mam nadzieję, że to ścierwo srogo cię zawiedzie (bardzo srogo)
Trochę też mi smutno, jak zrobił okładkę (bardzo ładną)
Bo gówno w sreberku nie jest wiele warte (nic)
Niech mnie opierdolą, bo robię disco polo
Koniec intronizacji, dostałem już laktacji

No dobra, a teraz wam udowodnię, że nie ma w tym gównie serca, w które moglibyście wbić penisa

„Piski, Zyski i Wytryski”, „Piski, Zyski i Wytryski”, ogarniamy wszystkie dyski, rach ciach ciach ciach ciach
Hej łup cyk cyk
Hej rach ciach ciach
Hej łup cyk cyk, rach ciach ciach ciach ciach
Znienawidzić mnie macie jeszcze raz
Hej łup cyk cyk, rach ciach ciach ciach ciach
Koniec
[Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]