Taco Hemingway
Metropolis
[Zwrotka 1]
Jestem za stary, żeby pić co weekend
Trochę za stary, żeby walić jakieś wino w VIPie
Budzić się w miejscach, co przypominają SimCity
Butekka whisky kiedyś była dla mnie kiedyś świstoklikiem
Jestem za stary, by się bać przeszłości
Choć mama pyta czy przypadkiem nie chce wiać już z Polski
Jestem za stary, by się jarać jakąś babą online
Co mnie obchodzi rozmiar piersi pani Ratajkowski (heh)
Jestem za młody, żeby pisać powieść
Za stary, żeby robić rapy które dzisiaj robię
Jestem za młody żeby mieć portfolio finansowe
Za stary, żeby przepierdolić cały kwit na modę
Zbyt stary, żeby odpalana była fifka co dzień
By wierzyć w to, że słowa me poruszą dryg w narodzie
Za młody na filantropię
Za to w całkiem idealnym wieku, żeby znowu się zamykać w sobie

[Refren]
A ty ile masz lat?
Powiedz ile masz lat
Powiedz czego się boisz
Wizji tyle mam w snach, strachu tyle mam w snach
W głowie dźwięk metropolii (Aha)
A ty ile masz lat?
Powiedz ile masz lat
Powiedz czego się boisz
Wizji tyle mam w snach, strachu tyle mam w snach
Ta-ra-ta-ta-ta-ta-ra-ra