​vkie
Scottie pipen
[Refren: Vkie]
Chciałeś żeby label Cię obsypał kwitem
A wyszło tak, że label Cię odesłał z kwitkiem
Chłopcy dla zarobku se zrobili lipę
Chodź jest drogi [...], dzwonię po taryfę
Kiedy szamam w mieście no to kończę tripem
Twoje szczały nie trafiają, ty nie Scottie Pipen
Kiedy kondomy gadają no to nic nie słyszę
Jebię was barsami, nawet ich nie piszę...

[Zwrotka: Vkie]
Jestem po trzech barach, dobiłem to splifem (xany...)
Trzeźwość okazała się być przeciwnikiem
To kolejne wersy o tym kurwa syfie
Musicie to skumać, że to moje życie
Jak gramy koncerty, to zamykasz cipę
Larry na koncerciе rozgrzewa publikę
Wszystko co mnie boli to trzymam w zeszyciе
Zawodnik jak Peszko, lubi grube passy
Wszystko co mówili wtedy, dziś nie wartę jest uwagi
Nie mieliśmy floty no to braliśmy nie drogie dragi
Nienawidzę tego kiedy ziom mówi, że chcę się zabić
Jestem pewien tego, że co dobre jest przed nami...

[Refren: Vkie]
Chciałeś żeby label Cię obsypał kwitem
A wyszło tak, że label Cię odesłał z kwitkiem
Chłopcy dla zarobku se zrobili lipę
Chodź jest drogi [...], dzwonię po taryfę
Kiedy szamam w mieście no to kończę tripem
Twoje szczały nie trafiają, ty nie Scottie Pipen
Kiedy kondomy gadają no to nic nie słyszę
Jebię was barsami, nawet ich nie piszę...