​vkie
FUCK THA POLICE
[Refren]
W tym kraju świeży styl tylko na tej płycie
W tym kraju robią liczby, ale grają lipę
Kiedy wóda leje się nie myślę o limicie
A ty hejter buda psie i tak cię nie usłyszę
Nie siedzie na dupie praca wre jak ty siedzisz na piździe
Raper coś pierdoli, prawda jest taka, że jesteś mitem
Chłopcy palą, bo my na osi ja idę z dynamitem
Nawijamy zwrotki jak prosi mam żyłach tę muzykę

[Zwrotka: 1]
Zrobiony nie wiem o co chodzi
Coś tam na mnie psoci zwrote, ale nie zaszkodzi
Mam cukierki, lecz nie słodkie zjadła jeden porył ją
Miałem nie rozkurwiać mainu, lеcz dziś jestem skory bro
W tamtym roku na kanale 35 traków
Pozostałе 600 leży na dysku to dużo trapu
Zawsze słucham siebie czasem babci nigdy policjantów
To już inny level jak chcesz tutaj wejść to dużo pracuj
Znowu słyszę, że vkie coś tam
Sam już nie wiem, czy to zazdrość, czy to troska, czy zwykła plotka
Moja mama w to nie wierzy tak jak twoja broszka
Która chce mnie spotkać, a ty mówisz że jest słodka

[Refren]
W tym kraju świeży styl tylko na tej płycie
W tym kraju robią liczby, ale grają lipę
Kiedy wóda leje się nie myślę o limicie
A ty hejter buda psie i tak cię nie usłyszę
Nie siedzie na dupie praca wre ty siedzisz na piździe
Raper coś pierdoli, prawda jest taka, że jesteś mitem
Chłopcy palą, bo my na osi ja idę z dynamitem
Nawijamy zwrotki jak prosi mam żyłach tę muzykę
[Zwrotka: 2]
Chcesz walki na wersy
Ziomuś przyda ci się trening
Twój idol dawał mi propsy
Jak wrzuciłem nie z tej ziemi
Łukasz się już nie leni
Mam do zarobienia jeny
Mam do zarobienia dolce
W kraju coraz wyższe ceny
Czemu znowu słyszę, że ktoś się buja po streecie
Ziomuś ty się bujasz tylko po [?] na [?]
Kiedy poznawałem dżungle to ty oglądałeś clipper
Szczekasz głośno jak kundel jak ja włączam [?]
[?] nie słucham go jak dziwkę
W sumie się nie dziwie, że czekają na płytkę
Świeże rzeczy producenci i każdy na feacie

[Refren]
W tym kraju świeży styl tylko na tej płycie
W tym kraju robią liczby, ale grają lipę
Kiedy wóda leje się nie myślę o limicie
A ty hejter buda psie i tak cię nie usłyszę
Nie siedzie na dupie praca wre ty siedzisz na piździe
Raper coś pierdoli, prawda jest taka, że jesteś mitem
Chłopcy palą, bo my na osi ja idę z dynamitem
Nawijamy zwrotki jak prosi mam żyłach tę muzykę