​vkie
Blef
Oni coś mówią na trakach, ja wiem że to blef ja wiem że to fake
To miasto to chyba jest jebana dżungla, więc budzi się zef jak próbuje przejść
Nagrywam tracki, wysyłam po kumplach, oni mi mówią że będzie okej
Moja brygada nie idzie po trupach idzie po szczurach wiem że to źle
Ja na lekcjach nie patrzyłem w ksiąźki po lekcjach ładowałem krążki
Dziwki chcą się włączyć, zbyt świeży by je szponcić
Zbyt świeży by czuć się gorszy, zbyt nad możesz przejść pod nim
Nie łatwo jest stąd odbić, bez przerwy coś chcą chłopy

ZWROTKA

Nie słucham płaczu mam swoje kłopoty, głównie dlatego znowu jestem po tym
Wczoraj po emie gadałеm do siebie, ćpaj sport odstaw narkotyk
Mam dużo na bani a nie mam ochoty, wy tacy sami ty kopiujеsz kroki
Nie będę członkiem tej jebanej zmowy, spinaj się ciągle przegrane jełopy

Dla nich to dużo, a dla mnie mało, nie lubie iść prosto robie slalom
Czemu płaczesz mała, co sie stało nie płacz mała, bo cie tutaj spalą
Nie płacz mała bo cie tu zabiją, zamienili emocje na bilon
Byłem u nich i odbyłem przed chwila, jakbym został dużej źle by się zrobiło

Jestem taki sam nie wiem co to miłość, tylko dragi pcham żeby lepiej było
Lubię ten kwiat dużą ilość, choćby stres mnie zjadł muszę sete zwinąć
Słyszałem typy że macie problem do stylówy która rozjebie polske
Ubierz buty i wyjdź stąd proszę, bo wjada buty ale tobie na morde
Myśle za siebie bo ja duzy chłopiec, myślę za dużo więc ogarniam towiec
Ja zawsze już będę źle myslał o tobie i zawsze będę już grał takie stylowe
Takie tracki robię w pare minut, takie tracki dla tych paru typów
Pewnie będa grali na boisku, dają moje wersy do opisu

REFREN

Oni coś mówią na trakach, ja wiem że to blef ja wiem że to fake
To miasto to chyba jest jebana dżungla, więc budzi się zef jak próbuje przejść
Nagrywam tracki, wysyłam po kumplach, oni mi mówią że będzie okej
Moja brygada nie idzie po trupach idzie po szczurach wiem że to źle
Ja na lekcjach nie patrzyłem w ksiązki po lekcjach ładowałem krążki
Dziwki chca się włączyć, zbyt świezy by je szponcić
Zbyt świezy by czuć się gorszy, zbyt nad możesz przejść pod nim
Nie łatwo jest stąd odbić, bez przerwy coś chcą chłopy