​vkie
HOUSTON
Scena kuleje chyba będę musiał dać wam fory
Pakuje w to czas, moje ziomy pakują temat w wory
Gierka to tani seans ty tu nie grasz żadnej roli
Co dzień inny styl wybieram chyba dlatego ich boli coś
Lecę po milli ye, chętnie by zabili mnie
Nie ma cię na linii tej
Duszę te sukę jak Grey
Duszę te scenkę jak Grey
Pytasz się, czy kocha mnie
Ale i tak chętnie zje

Nie przeliczam floty, bo i tak wszystko przepije dzisiaj
Zabiorę banknoty będą pruły się cioty na wpisach
Byłem wyszczekany miałem uwagi w dziennikach
Zacząłem działać u was dalej się kończy na krzykach
Rówieśnicy mnie szanują dinozaury się już boją
Ja się dalej tylko pytam co ty wiesz o pracy kolo
Stoje na klacie za mną moje małolaty stoją
Czasem odwiedzamy salon czasem odwiedzamy bojo

Nie jestem gangster teraz każdy chce być z bloków
Unikam problemów, chyba że wypije w opór
Pytasz czemu ulegam jak tu w koło tyle pokus
Pytasz czemu się wkurwiam chłopie rozejrzyj się wokół
Ona zrobiona tak, że nie wie którą nogą krok postawić
Nie była z nim dla korzyści, a była z nim dla zabawy
Ostatnio robimy czystki od fejków się odcinamy
Piszą mi na dm dziwki pytają, czy poklikamy
WO WO ŁUKI, ALE FEJM CI ROŚNIE, CHŁOPIE
ZAMKNIJ MORDE NO I DAJ TO GŁOŚNIEJ
Ona zimne serce ma pyta się, czy ją roztopię
Jak nie dam rady gadką to dam radę dropsem
Przyleciałem z kosmosu także Houston macie problem
W jebaniu tej sceny jestem kurwa zawodowcem
Zarobimy kwit, zrobimy to w Polsce
Ucieka nam czas przez to ciągły pośpiech
Scena kuleje chyba będę musiał dać wam fory
Pakuje w to czas, moje ziomy pakują temat w wory
Gierka to tani seans ty tu nie grasz żadnej roli
Co dzień inny styl wybieram chyba dlatego ich boli coś
Lecę po milli ye, chętnie by zabili mnie
Nie ma cię na linii tej
Duszę te sukę jak Grey
Duszę te scenkę jak Grey
Pytasz się, czy kocha mnie
Ale i tak chętnie zje