​vkie
Symbol
[Refren: vkie & Ozzy Baby]
Ty tu wanna be, zawsze kurwa palisz jana
Każdy jebany szlauf, nagle miło do mnie gada (teraz)
Łykam ten bean, i zaraz mnie nie ma
Kochanie zrozum mnie, ale pokochałem melanż
Co tam hejterzy, chuj mnie to obchodzi
Pilnuj swojej suki, bo na scenie chce oblodzić
Pierdolą głupoty, o co im w ogóle chodzi
Mój kij bejsbolowy, całkiem nieźle tu nasmrodził

[Zwrotka 1: Ozzy Baby]
Serwuje temat, jak host programu
Jak off bitem lecę, dalej daje czadu
Zaczęło mi być szkoda moich organów
Dawki zmniejszam z dychy, na dziewięć gramów
Myślałeś że wiesz skąd, to nie jest nawеt ta
Chciałeś być montana, bliżej ci makbeta
Mam coś na gaciach, tobiе jebie skieta
Typy bez podjazdu do tej trójki dzieciak
Coś mnie wkurwiło, odpalam gieta
To nie ze szkoły, ten wypchany plecak
Siorbam to gówno, to nie mineta
Pale tak głośno jebło kilka petard
Czuje się jak gwiazda dziwko powiedz swe życzenie
Opadam z sił jazda, wyższy bieg i prowadzenie
Chodze w tę i we w tę, witam dzień dobry sąsiedzie
Wyjście z tej pułapki, moje największe marzenie
[Zwrotka 2: Abaddon]
Sory dzisiaj kapie, no bo pije trzeci dzień
Jestem OG oni oh-cheese, znowu najebałem się
Przyjechałem do WWA, wóda, koks, to mój zen
Możesz wyjechać z ŁDZ, ale ono z ciebie nie
Masz tu suko pare chamów, co chillują tak jak hamak
Stupid łaków piętą hamuj ci na morde leci hara
Głupi flex tak jak Sosa, robie to każdego ranka
Mi w pokoju jebie słojem, kiedy robie z ciebie pluga
Nie byłem tym najlepszym, bo dałem chuja a nie serce
Sukom tutaj ufał to bym chyba stracił ręke
Twoja ex nosi extendo, tej obecnej może sellne
Jest mi wszystko jedno, jakbym se oszamał perke

[Refren: vkie & Ozzy Baby]
Ty tu wanna be, zawsze kurwa palisz jana
Każdy jebany szlauf, nagle miło do mnie gada (teraz)
Łykam ten bean, i zaraz mnie nie ma
Kochanie zrozum mnie, ale pokochałem melanż
Co tam hejterzy, chuj mnie to obchodzi
Pilnuj swojej suki, bo na scenie chce oblodzić
Pierdolą głupoty, o co im w ogóle chodzi
Mój kij bejsbolowy, całkiem nieźle tu nasmrodził

[Zwrotka 3: vkie]
Nie tłumacze penerom, no bo i tak nie dociera
Zwija i flakon, to symbol mojego otoczenia
Chce bym był przy niej, tu i teraz
Chce bym do ziomali ją zabierał
Ty ślepy jak kret otwórz oczy
Numer mojej ex, zapisany mam kłopoty
Najświeższy ja tu wiesz o tym (wiesz o tym)
Nawet kurwa twój stary wie o tym
Nigdy nie chciałem pomocy
Jeśli mamy wojnę, to się nie zakończy zgodą
Coś tam pierdoliłeś, teraz zostałeś niemową
Niby twoi bracia, to czemu ich nie ma z tobą
Pokaż im te tracki, może trochę cię podszkolą (w końcu)