​vkie
Bigboi
Nie mogę zwolnić dlatego wystawiam kły
Jestem ostrożny ty mówisz że jestem zły
Nie złość się mała to nie moja wina
Ty już przegrałaś napisz jak zaczniesz wygrywać
Nie będę grał za darmo niech twój menago płaci mi
Na scenie zrobię larmo no a w studiu zrobię hit
Yea no i spełnię dream
Ty pociskasz kit dlatego nie możesz tu wbić
Yea yea latam z młodą foką ona wczoraj się przyznała ze wpadłem jej w oko
Ciągle jestem sobą ciągle wkurwia mnie twój ziom
Gościu to jest mój tron siądę sobie luźno
Stare baby mają problem i się patrzą z okien
Rzucam kiepe na podłogę i mam nisko spodnie
Dużo o sobie słyszałem ktoś tam puścił fame
Mogę potwierdzić tylko tyle ze jestem chamem
Ło ło ciągle czyste konto ona wciąż na haju ale przy nas chce być low low
Nie mam wcale czasu ja pracuje na okrągło
Gościu nie dogaduj jeśli potem chcesz być ziomo
Znam takich młodziaków niech twój idol chowa papier już
To miasto jak gotham łuki to będzie bohater tu
Ona wchodzi ze mną a nie jestem jej chłopakiem
Już wszystko mi jedno już wszystko robię na bakier
Ja nie skończę na osi poszerzam horyzonty
Jak ta pała do mnie dzwoni przerywam zanim skończy
I nie wiem kim są oni każdy tu o coś prosi
Ja nie chce o nic prosić dam se rade bez pomocy yeaa