FRANKIEONTHEGUITAR
SERFER
[Refren] x2
Płynę sobie tak jak serfer
Łapię chwilę tak jak fale i ciągle chcę więcej (Uuuuuuu)
Chcą mi wjebać kosę w serce
Ale ich pierdole i płynę sobie po szczęście

[Zwrotka I]
Pytają mnie jak jest?
Pytają co tam brat?
Pytają czy mam cash?
Pytają kiedy track?
Nie znają w ogóle mnie
Mówią, że chcieli by znać
Ciekawe czy kiedy bym upadł
To pomogli by mi wstać?

[Zwrotka II]
Mówią że trzymają kciuki
Mówią że liczą na ciebie
Gdzie były te wszystkie kurwy
Kiedy byłem w potrzebie
Kiedy jesteś na szczycie
Wszyscy kochają cię
Mówi mi kocham cię mama
Choć nie wie co to jest fame (fame)
[Zwrotka III]
Nie mogę się zatrzymać
Cały czas płynę w przód
Choć w sercu płonie ten ogień
To czasem jest zimne jak lód
Ciągle gotowy do walki
Wsparcie tej laski i zioma
Trzy razy się kurwa zastanów
Komu podajesz gibona

[Zwrotka IV]
Za te wszystkie dobre mordy
Rozpalam grubego bata
Za te co wierzą w Marcina
I za te co w młodszego brata
Zdrowie tych wszystkich ludzi
Co nie patrzą na korzyści
Często mają brudne serca
Ale na rękach są czyści

[Refren] x2
Płynę sobie tak jak serfer
Łapię chwilę tak jak fale i ciągle chcę więcej (Uuuuuuu)
Chcą mi wjebać kosę w serce
Ale ich pierdole i płynę sobie po szczęście
[Zwrotka V]
Podobno kto ryzykuje
Ten się napije szampana
Moje życie to impreza
I trwa do samego rana
Lecimy do przodu brat
Ja oraz cały mój skład
Nie patrzę za siebie
Dzisiaj lecimy podbić cały świat (ta)

[Zwrotka VI]
Chcemy dziś być wysoko
Choć kiedyś byliśmy nisko
Lecimy w górę
Z ludźmi za których mogę oddać wszystko
Nie ma co się zastanawiać
Trzeba brać życie garściami
Musisz zawszę wchodzić oknem
Kiedy cię wyjebią drzwiami

[Zwrotka VII]
Gonimy swoje marzenia
Jesteśmy już coraz bliżej
Moje życie to impreza
Na której gram jako DJ
Choć niby dorosły facet
To w sercu dalej gra dzieciak
Może i pełen browarów
Ale wciąż noszę ten plecak
[Zwrotka VIII]
Dalej na blokach
Odpalam gibona
Nie siedzę tu sam
Obok jest ona
I obok jest ziomal
I dalej muzykę tą gram

[Zwrotka IX]
I tylko ten sukces
Nie rozpaczaj w furtce
Bo prędzej czy później
Zostaniesz tu sam
I łapię te fale jak jebany serfer
I dalej tu dla was tą muzykę pcham (beng)

[Refren] x3
Płynę sobie tak jak serfer
Łapię chwilę tak jak fale i ciągle chcę więcej (Uuuuuuu)
Chcą mi wjebać kosę w serce
Ale ich pierdole i płynę sobie po szczęście