Ralph Kaminski
Przypływy
[Tekst piosenki "Przypływy"]

[Zwrotka 1: Natalia Szroeder]
Z prądem przypłynąłeś do mnie zatrzęsieniem
Krąży we mnie teraz wszystko, dokąd – nie wiem
Czy to normalne jest, by z dnia na dzień
Oszaleć tak...

[Zwrotka 2: Ralph Kaminski]
Miłość w słowach się nie mieści, dam ciszy grać
Trochę peszy mnie ta chwila i raz po raz
Chwytam jej bezmiar w dłoń i chowam by
Tu miała schron, tu miała schron...

[Refren: Natalia, Ralph Kaminski, razem]
I tyle będzie nas
I tyle będzie nas
Ile w nas światła jest
Ile w nas światła jest
Niech reszta z wolna gaśnie

[Zwrotka 3: Natalia, Ralph Kaminski, razem]
Z każdą chwilą czuję, jak się zmieniam w Ciebie
Raz ten zamęt szarpie nerwy, raz mi lepiej
Czy to normalne jest (Czy to normalne...), by z dnia na dziеń
Oszaleć tak, oszaleć tak...
[Refren: Natalia, Ralph Kaminski, razem]
I tyle będziе nas
I tyle będzie nas
Ile w nas światła jest
Ile w nas światła jest
Niech reszta z wolna gaśnie

[Outro]
W świecie, którego nie ma
W świecie, którego nie ma
W świecie, którego nie ma
W świecie, którego nie ma
W świecie, którego nie ma
W świecie, którego nie ma
W świecie, którego nie ma
W świecie, którego nie ma
W świecie, którego nie ma
W świecie, którego nie ma