​​mlodyskiny
Gdzieś tam
[Intro]
Lil Tadek on da beat
LTE BOYS GLOBAL
Ej, ej, ej

[Zwrotka 1]
6 rano, 3 rano, nie pamiętam
Ty palisz fajkę przy barze - gdzieś tam
Twoja suknia piękna, chociaż to sukienka
Twoja cera miękka chyba widzę Boga - gdzieś tam
Widzę Boga, widzę Boga, chociaż Boga nie ma
Porównuje jakąś pannę jakby była z nieba
Chwila koncentracji chyba zabrakło jej fajek
To podbijam no i mówię "młody jestem - jak jest"
Ona spogląda spod czapki skromnym wzrokiem diabła
Jej cera dalej miękka, chociaż już oziębła
Pytam się jej co tu robi, ona mówi no tak
Przecież nie wiesz gdzie jesteśmy - gdzieś tam

[Refren]
Ej, ej, gdzieś tam
W tej krainie, w której niebo to jest sześcian
Ej, ej, gdzieś tam
Ona mówi mam na imię Volanuria

[Zwrotka 2]
Ona cała blada, chociaż dalej cera miękka
Ja się cały trzęsę mówię młody "nie wymiękaj"
Chwytam ją za rękę rzucam papierosa - gdzieś tam
Mówi chodź pójdziemy, gdzieś tam, gdzieś tam
Niby panny nie znam, ale co tam
Zapalam papierosa ona wrzuca go do kosza
Mówi młody nie pal tu jest zakaz
Z pozoru taka ostra chociaż dalej cera miękka
Widzę diabła
[Refren x2]
Ej, ej, gdzieś tam
W tej krainie, w której niebo to jest sześcian
Ej, ej, gdzieś tam
Ona mówi mam na imię Volanuria