AK
Bydło sajfer
[Intro: Varanidae, Godzilla, AK]

Ha, ha, ha, Dobra już? Odpalamy?, Czekaj, Dawaj jazda, Eee, no..
Powiedzcie mi kiedy
Skrrt, skrrt, skrt, skrt skrt skrrt

[Verse 1: Varanidae]
Skrrt, skrrt! Dzwoni do mnie telefon
Siedzimy w bloku, bit jest kotem w opór
AK i Godzilla ze mną w studiu siedzą
Jeszcze no-names, wariat, oni przecież ten rok zjedzą
Wkręcam się w rapgrę, potem sypie hajsem
Jutro umówieni gdzieeeeeeś na okręgu za miastem
Nisko na nogach, tak mówił mój trener
Gdy ona schodzi nisko wtedy mordo jestem w niebie
Zamawiam w barze Hennessy, ej
Pije łyka, robię flexing, ej
Mówią: weź się za naukę, takie rady depczę butem
Ze mną mój skład, lecimy od lat
Wbijamy na melanż, typie, każdy bydlak jest jak brat
VARANIDE!

[Bridge: AK]
Aha, AK!, co? co? co co co, ta!

[Verse 2: AK]
Dzwoni do mnie twoja suka co
Chcę się spotkać i ssać fiuta co co (Fiuta, fiuta, fiuta)
Ciągle dzwoni do mnie ona (ona?)
I nakładać chce kondoma EEJ!
Wybacz ziomek takie życie (życie, życie, życie)
Ona trzyma mnie w uchwycie (W UCHWYCIE!)
A ty siedzisz w domu i się martwisz (SKRRRRA)
Czekam aż się tu pojawisz (SCUM GANG!)
Twoja laska gdzieś się bawi (Gdzie się bawi?)
Potem dupy nam nadstawi (Co zrobi?)
Ona jest znakomita (jaka?)
Ale nie chce na nią wpaść, jak satelita
To i tak znika
To był AK!
[Bridge 2: Varanidae, Godzilla, AK]
(powiedzcie mi kiedy mam wbić, Godzilla, godzilla - sprawdź go, ej)

[Verse 3: Godzilla]
Siedzimy sobie na chacie, ej
Nigdy nie uważałem na macie, ej
Robię z ziomkami ten trap, skrrt skrrt, to idzie tak (Eej)
Twa suka chce kochać się ze mną, łapać za berło, robi to często
Mała nie mam dzisiaj czasu, ej
Zaraz mam lot do teksasu, je
To taki stan w ameryce, już czasu nie liczę
Zarobiony se łapię za cyce?
Piję najdroższe szampany: Perignon, Cordon, Moet
Nie myśl ze to hajs od mamy
Ty ​ewidentnie masz problem, ej
Liczysz każdą złotówkę? Jedynie światło w lodówcę
Wee gościu

[Outro: Varanidae, Godzilla, AK]
(to tyle nie, jak coś, ej, dobra dobra, jaka to będzie beka ja pierdole, odsłuch odsłuch)