Tau
Psychodializa
[Zwrotka]
Kasuję słowa jak trofocyt krwinki
Kill, kill, pozabijam wspomnienia tej płyty
Wyczyść winyl, widzisz, że zakurzył się od igły
W żyły wbijam wenflon czysty, psychodializuję myśli
To litry krwi, potu na każdym zakręcie
Analogowe monstrum, weźmie dźwiękiem twoje serce
Weź się nie spiesz, ja dopiero pobrałem osocze
Osaczone przez głupotę, którą gromadzisz w wątrobie
0Rh+ mam, każdemu dam, 6 litrów krwi po litr na każdy track
Masz wylew zdań, to wstań na chwilę sam
Oto strona A B, biorę brudne bity, vintage rap
Jestem w raju Galus, ratuj albo rapuj brachu
Jeśli mówię sam do siebie to już chyba z braku fanów
Fanów nie mam bo nazywam ich moimi ludźmi
Każdy równy, kto równiejszy krwi upuści