Major SPZ
Nie odwracam się
[Producer Tag]
My man Worek, on this bitch

[Refren]
Pytają skąd mam hajs, to nie odwracam się
Ile w to będę grał, dopóki forma jest
Typy chcą być jak ja, ja nie obrażam się
Z ulicy sięgam gwiazd — a ty nie
Pytają skąd mam hajs, to nie odwracam się
Ile w to będę grał, dopóki forma jest
Typy chcą być jak ja, ja nie obrażam się
Z ulicy sięgam gwiazd — a ty nie

[Zwrotka 1]
Ej, jeśli chcesz żebym przestał, skończył nawijać i przerwał tą grę
To nie ma tu dla Ciebie miejsca, skasuj mój numer i nie słuchaj mnie
Wjeżdża bezcenna lekcja, każda przegrana hartuje Cię (Major)
Urodzony zwyciężca, byku przysięgam nie poddam się
Orient, oczy otwarte, życie jeździ nożem po gardle
Bez miłości, nie jest nic warte
Jednym prawym, rozbijam gardę
Najgorszą prawdę wolę od kłamstwa, dla farmazonów zawsze pogarda
Moich przyjaciół policzę na palcach
Byłеm w piekle, widziałem diabła
Patrzę z góry, na miasto — Hanza Towеr 21
Znowu byku, nie mogę zasnąć
Najchętniej stanął bym na parapecie
Dwa dni już lecę, gniecie mi czachę
Za dużo myślę, głowa paruje
Dobrze pamiętam, jak byłem dzieciakiem i chciałem rapować dla tych podwórek
[Refren]
Pytają skąd mam hajs, to nie odwracam się
Ile w to będę grał, dopóki forma jest
Typy chcą być jak ja, ja nie obrażam się
Z ulicy sięgam gwiazd — a ty nie
Pytają skąd mam hajs, to nie odwracam się
Ile w to będę grał, dopóki forma jest
Typy chcą być jak ja, ja nie obrażam się
Z ulicy sięgam gwiazd — a ty nie

[Zwrotka 2]
Życie prowadzi do śmierci, połowa drogi już za mną
Stoję blisko krawędzi, najlepszy widok mam stamtąd (Ziom)
Wiesz co mi dała ulica? — pewność na tych chodnikach
Kuloodporna psychika, kręgosłup twardy jak tytan
Chemia i matematyka, równania w bramie się obliczało
Szybka obcinka, szyba wybita, nie raz się z auta coś wyciągało
Czarny makaron, owoce morza, kręcę szparagów — półtora koła
MARTINI BIANCO, prywatna loża
I co kurwa z tego? Jak nikt Cię nie kocha
Nie ma to tamto, trudno czy łatwo — tutaj na blokach się żyje
Pato i hardkor, ja dobrze znam to — nałóg cię szybko zabiję (Zabiję)
Nie ufam gadkom, że tylko banknot — zapewni spokój rodzinie (Rodzine)
Mówię ci byku nie warto (Nie, nie, nie)

[Refren]
Pytają skąd mam hajs, to nie odwracam się
Ile w to będę grał, dopóki forma jest
Typy chcą być jak ja, ja nie obrażam się
Z ulicy sięgam gwiazd — a ty nie
Pytają skąd mam hajs, to nie odwracam się
Ile w to będę grał, dopóki forma jest
Typy chcą być jak ja, ja nie obrażam się
Z ulicy sięgam gwiazd — a ty nie