PRO8L3M
Strange Days
[Intro]
- Ty, dzięki za tego chama, mam z niego małą pensję teraz
- Tak? A do mnie tak nie przyjeżdżał, sezonowiec
- Ty, ale jak on nie pije, siedzi w domu z kobitą i z dzieciakami i wali to?
- Nie on jeden

[Zwrotka 1: Oskar]
Ona sama i wyje
Ja brama i biję
Ziomek grama nabije
Bo życie ciężkie jak kajdan na szyję
Dzwonią kurwy - dawaj, przyjedź
W tą stronę cierpem, w drugą dam na bilet
Wie co ją czeka i wpada na chwilę
Cyrk bez pieniędzy, ona dama ja klient
Seria pomyłek
Miałem hajsy, a nie zapłaciłem
Miałem wódę, chleb, ale nie przesadziłem
Kurwa, jеdnak happy end
Wbijamy w Shadow Line Alpine
Drivеr zapuść grime i daj klimę
Już kurwa nic nie mówię jakbym miał anginę
Będę w to grał aż zginę

[Refren: Oskar]
Pojebane miasto
Pojebany świat
Położyć się i zasnąć
Pojebany ja
Pojebane miasto
Pojebany świat
Położyć się i zasnąć
Pojebany ja
[Zwrotka 2: Oskar]
Ona wariata ma na kalorie
Ja na makaronie
Tracę 5 kilo na Maradonie
Po treningu samara płonie
Palę sam na balkonie
W kimę z nią, a wolałbym spać na kabonie
Typie zaraz zadzwonię
Znowu on, ty, baran albo nie
Ogarnę go, szyba cała w szronie
Wali sam, córki wzięła mama na konie
Wychodzę, reha wtarta w dłonie
Sałata skitrana w wazonie
Moralność złamana w pionie
A czy radio za 6 dych mi zagra jak Pioneer
Czy szampan strzeli jak na biathlonie?
Piękny plan na agonię

[Refren: Oskar]
Pojebane miasto
Pojebany świat
Położyć się i zasnąć
Pojebany ja
Pojebane miasto
Pojebany świat
Położyć się i zasnąć
Pojebany ja
Pojebane miasto
Pojebany świat
Położyć się i zasnąć
Pojebany ja