PRO8L3M
Garmażeria
[Zwrotka: Oskar]
To miejsce gdzie się wszyscy znamy
Wchodzą chłopcy, z nimi damy
Wychodzą dziwki i chamy
Ściany mają uszy więc nie jest nikt pijany
Chciałbyś sztukę, zmieniasz plany
Szybki odwrót gdy jesteś bliski bramy
To gra o flotę, walka o fotel
Gouda co piątek, kac w sobotę
To pięść i młotek, dwa do trzech to jeździć szrotem
Ona ma ochotę, ty marsz z powrotem
Pa, krzyk jest głuchy, ta krzycz jak musisz
Ja milczę skuty, fakt styczeń drugi
O, świat nie kończy się na szlugu, kończą mi się szlugi
Świat nie kończy się na długu, nie kończą mi się długi
Nie kończy się flota i nie kończą mi się dni gdy
Wydaję plik do końca, bo się nie zaczęły nigdy
Modlitwy, by przestać tracić czas na litry
Litry, by przestać tracić czas na modlitwy