Young Igi
Motyl
[Refren]
Jestem jak jebany motyl
Nie wiem gdzie dolecę to nie problem dla mej głowy
Błękitny kolor to banknoty
Pomimo losu ciągle presja do roboty
Twoi ludzie zwykłe cioty, jak mnie widza na ulicy mi nie spojrzą w oczy, mi nie spojrzą w oczy
Powiedz czemu, czemu mi nie spojrzą w oczy

[Zwrotka 1]
To od paru paru lat nie zabawa
Biorę to na serio jakbym crack im rozdawał
Jakbym się dziwny wam nie wydawał
Zawsze miałem paru moich ludzi to podstawa
Ona nie chciała dać i musi spadać
Zostałaby rano ale nie wie co to kawa
Nie wie wcale tez co to te wspólne śniadania
Ale mam kumpli którzy wiedza co to xanax
Nie wiem co się dzieje ze mną, nie
Jako dzieciak średnio miałem to w planach
Wiedziałem ze będę duży co nie
Nie wiedziałem ze położę się na hamak
Dużo ludzi mówi ze coś o mnie wie
A co zarabiam to jest tylko moja sprawa
Mogę leżeć z moją suką na dnie, ale wiem ze to nie to co by chciała

[Refren]
Jestem jak jebany motyl
Nie wiem gdzie dolecę to nie problem dla mej głowy
Błękitny kolor to banknoty
Pomimo losu ciągle presja do roboty
Twoi ludzie zwykle cioty, jak mnie widza na ulicy mi nie spojrzą w oczy, mi nie spojrzą w oczy
Powiedz czemu, czemu mi nie spojrzą w oczy
[Zwrotka 2]
Czemu, czemu, czemu, czemu, czemu powiedz mi
Mogą złapać mnie na mieście, mogę mieć przy sobie weed
Szczerze mówiąc dobra płytę mogę wydawać co week
Ulubiony traper, moja suka skacze mi na iii
Robię jakiś live, mówią nie rób tego, tego
Nie mam osiemnastu a ta fura no problemo
I niestety jako popularny rozliczaja z tego,tego
Zrolowałeś to juz?, to zwinąłeś to już, to zwinąłeś to już
Ale czemu ciężko mi normalnie i ale czemu, czemu, czemu

[Refren]
Jestem jak jebany motyl
Nie wiem gdzie dolecę to nie problem dla mej głowy
Błękitny kolor to banknoty
Pomimo losu ciągle presja do roboty
Twoi ludzie zwykle cioty, jak mnie widza na ulicy mi nie spojrzą w oczy, mi nie spojrzą w oczy
Powiedz czemu, czemu mi nie spojrzą w oczy