2na
Pogrzeb (outro)
[Intro]
Nie mieli stów w portfelu żeby wyruszyć już na starcie
W kieszeni nóż po prawdzie, symulował gardę
Dobrze twardziel versus skąpiec
A na wakacje sobie zafundował karnet na pogrzeb

[Zwrotka 1]
Kradnę te gorsze wspomnienia, tak powstaje Vortex
I nie na drobne się rozmieniam, raczej za złamany grosz gram
Swój boost rozdaję w torbach i w mózg im wszczepiam kontakt
By podpiąć się i móc nawiązać kontakt, tych głów nie za wiele ale znają kontrakt
W punkt, każdy podpunkt i zdanie z gwiazdką plus wartość
Nie rzucają słów na wiatr bo

[Refren x2]
Mamy flow, mamy skill, mamy wszystko by to zgarnąć dziś
Zanim ktoś zwabi ich my nie znamy słów co to ból i wstyd po przegranej
Potwierdź alert, chyba wnoszę flagę, wbijam jak szpilkę w voodoo
I tak wchodzę dalej po nagrodę
Wcale nie zawiodę ale nie ma miejsca na błędy, nie ma miejsca

[Zwrotka 2]
Mieszam w koncepcji jak Kendrick i poskładam to jak Pro8l3m
W kwestiach mc's nie gram w gierki za forsę
Ale chyba trzeba zacząć, stale nie mam czasu na to a te zwroty są tak dobre
Mogę poprzeć te słowa ciężką pracą
Swoje zrobiłem a testować mnie nie chcą zacząć
Z resztą znają mnie, dałem się poznać na trackach
Przez to wadą mi w oczach jest dla pewności zapał
Sam wiesz jak ciężko jest złapać falę
A rap gra i namiętność tworzą zimną parę
Przespałem ale wciąż mam miarę
Znikąd nie przyjdzie to wszystko a nie piszą o nas wcale
Choć konam na pysk, to nie woda na młyn
Jaki frustrat, wspomnień więzień
Jeszcze będę na ich ustach #dress_to_kill
Taki był Vortex jaki wybiorę portret na LP

[Outro]
Zgadnij
2Na
To by było na tyle
Vortex