[Verse 1]
Buduję iglo w środku miasta
Mam stan, w którym czuję się miazga
Mam stan
Buduję iglo w środku miasta
Prawda
Iglo w mieście, jest miazga
Banzai

Jadę tu mocno, kiedy mam swoje Prison Break
Na wylot znam świat, daj znak, wtedy mi z litości
Wbijasz na blanta do nas, leci czas szybko
Wbijaj na blanta i pokaż dziwkom, że mają iść stąd
Wypierdalaj, leniwe flow przegania was, pardon
Pastor wbija na blanta, wybacz, gram twardo
To rzadkość, nie znajdą drugiego takiego, jak ja
To [?], nie warto robić checkpoint'ów w grach nawet, a
Mam sprawę do nich kurwa, kurwa, kurwa
Masz talent? Sorry kurwa, kurwa, kurwa
Gram stale, skumaj kurwa, kurwa
I wcale nie chcę spuszczać z tonu, ziomuś
To moje iglo to jest bastion, bastion
Iglo podbija miasto, miasto
Obiecaj i przekaż im, że ich rap to nietakt
Polecam dziś, podnieca styl, iglo jak forteca
Było warto zwolnić
Soczek się przypomni
To najlepszy pomysł, fioletowo [?]
Jadę na fali, leje się lin, mokro, mokro
Potem jadę się spalić, lecę se w dym, mordo
Trzeba czymś to przepalić, więc jaram weed
Mordo znam ten syf
Mordo, drin za drinem of course
Ostrożna bomba
Nie znam pojęcia [?]
Pożądam to owca
Nagle urywam film, aj