Zey
HERO
[Refren: zey]
Hero, w sumie przewaliłem kilo
Znamy ciebie już na wylot
Ja zawijam się na wylot
W mojej głowie bilon

[Zwrotka 1: Adzky]
Zadowalam się rośliną, to nie to, że pije wino
Skośne oczy tak jak chinol, ona napełnia mi bidon
A u ciebie wieję bidą, u mnie wieje tu sativą
U was ciągle wieje zimą, wiele imion
Coś jak starszy brat rodrigo, oni nie kminią
Ja tankuję jak poligon, gramy w fifę sporting gijon
Chcesz mieć ciszę, to bądź cicho, twoje cele celta vigo
Mamy cele - to amigos
Teraz mówię wam adios i zawijam, ioioioio

[Refren: zey]
Hero, w sumie przewaliłem kilo
Znamy ciebie już na wylot
Ja zawijam się na wylot
W mojej głowie bilon

[Zwrotka 2: zey]
To mój pojebany widok
Chcę kamienie jak u Nilu
Gram w Realu, ty w Stomilu
Nie zniósłbym cię ze sto minut
Zbieram siuwax ze stoliku
Jestem zwolennikiem wygód
Nie wybieram polityków, ani tripów
Obstawiam pojarę, czasem parę typów, parę przygód
Nagram sobie parę klipów, parę litów
Znów wypalę parę minut
To mój minus

[Refren: zey]
Hero, w sumie przewaliłem kilo
Znamy ciebie już na wylot
Ja zawijam się na wylot
W mojej głowie bilon

Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska