Zeu
Rapowe Miasto
[Zwrotka 1]
Cały czas oczy otwarte niby to łączy dwa terminy
I wiem nim to się skończy ktoś wytłoczy mi ten czarny winyl
Idziemy światłem niby kładziemy mapę na skałę
Płyta połączy siły idziemy pod wodospadem co męczy brakiem liny
Zmieniam ocean w atrament i chodzę po nim ponad wasze siły
Ocean strachu może stać silny
Południowy zachód grabi winnych odcinamy głowy, wysyłamy filmy
Zapytaj mnie o forsę, internet krwawi
Ale pytał się o stałe łącze i czemu cię nie ma z nami
Wielu potrafi wielu myśli, że potrafi
Ja myślę, że wielu myśli, że poprawnie tylko czyta znaki
Wielu się spali na czas, niech wyjdą te ich tracki
Blask sprawi że to łaki na hajs
Mój rap nie trawi jak kwas zmieniam się w jednej chwili
Wymień te miasta na las to powiem więcej niż Em w ósmej mili

[Refren: Człowień]
Kładą łapy na hajs, uśmiechając się w twarz
Licytując się z nich kto da więcej
My piszemy wersy o tak i rapujemy od lat
Witamy w rapowym mieście
Dla nich ważny jest blask zanim minie ich czas
Dalej będą wciskać ci brednie
Rzuca to kiedy rap przestanie kwitnąć na bank
Ziom pierdole takie podejście

[Zwrotka 2: Zeu]
Wersy na kilometry mamy ... gdy biegamy
Na kilogramy bierzemy plany i je pchamy
Śli to hajs robi z nas mężczyzn to jesteśmy królami
W kraju gdzie wydajemy więcej niż zarabiamy
Wyjeżdżamy stąd na front i wracamy
Lub zostajemy by zmienić to co oglądamy
Robimy to co musimy i to co kochamy
Jak czas pokazuje co by się nie działo nadal gramy
Tylko hasło i to jedno miasto my
Pot, praca, sny, bit, flow i styl
Wielu potrafi podróżujemy bez mapy
Prosto serca dla kumatych od podwórka po plakaty a ty
Tu te katy na brudno
Nigdy nie jest za późno proste, pozorne piękno i płótno
Przyjaźń podwórko
Zrób to nas dwóch w jednym studio ty dziś powiedz co jutro

[Refren: Człowień]
Kładą łapy na hajs, uśmiechając się w twarz
Licytując się z nich kto da więcej
My piszemy wersy o tak i rapujemy od lat
Witamy w rapowym mieście
Dla nich ważny jest blask zanim minie ich czas
Dalej będą wciskać ci brednie
Rzuca to kiedy rap przestanie kwitnąć na bank
Ziom pierdole takie podejście