ZetHa
Wyrzucam
[Zwrotka 1]
Dzień próby
Każdy dzień to dzień próby
Może ten dzień to ten
Który, zmieni życie co poniektórym
W sumie nie wiem, ale zdarzało się nie raz tak
Nie raz towarzyszył pech mi, a nie raz fart
Nie raz nie czuję tu chęci, a nie raz mam
Tyle jej, że mógłbym obdarować nią cały świat
Cały czas lecę dla siebie nie dla poklasku
Zmienia się tylko pogoda i mój nastrój
Cały czas lecę dla niej i parunastu
Co było przy mnie bez względu na ilość hajsu
Na co dzień na głowie mam parę spraw
Na głodzie jestem już od paru lat
Tak tworzę, tak właśnie tu robię rap
Próbuję otworzyć i dać wam to co w głowie mam, ta

[Refren x2]
Ciągle próbując osiągnąć cel
Jakby to ująć, właśnie po to tu jestem
Zdeterminowany, wiem czego chcę
Wyrzucam obawy (ja), wyrzucam je

[Zwortka 2]
Co dzień kolejny wyznaczam cel
I może przez to się gubię, przekmiń
Dobieram następne choć dobrze wiem
Że nie spełniłem wszystkich poprzednich
To chyba we krwi mam
Taki już jestem i tego nie zmienisz
I ziomek uwierz mi sam
Chciałem to podnieść, a ciągle tu leży na ziemi
Jeśli trening mistrzem czyni to
To co robimy tutaj jest coś wartę
I chcę widzieć te ich miny
Gdy zwycięski pas uniosę w górę, gdy wygram walkę
Tą, nie boję się wyzwań
Codziennie stawiam im czoła
I czuję się lepiej gdy piszę te słowa
Wszelkim zadaniom podołam
[Refren x2]
Ciągle próbują osiągnąć cel
Jakby to ująć, właśnie po to tu jestem
Zdeterminowany, wiem czego chcę
Wyrzucam obawy (ja), wyrzucam je