Niemiec
Jebać Policję (Freestyle)
Pofreestyluje sobie o byłej dziewczynie
Była piękna, Julia miała na imię
Dzisiaj został mi po niej tylko sentyment
2014 wszystko z dymem, nie przetrwaliśmy razem
W sumie dlatego, że bardziej od Paca wolała Biggiego
Po takich wersach? Koniec tego dobrego
Bo już nie wylewam po niej łez, jak do płatek mleko
Przecież jestem tylko człowiekiem
Więc wkurwiam się, kiedy fajek nie ma w sklepie
Mam ciężką powiekę i czuję się lepiej
A tak w ogóle to rocznik jestem 1-997
Jebać policję i system tak samo jebać
Nie możesz się bać, bo to nic nie da
Przez pieniądze zmieniasz swój punkt widzenia
A wiadomo, że i tak nie pójdę do nieba
Bo spierdoliłem się ze skrzydeł jak Ikar i Dedal
Ale nie wiem, który był który

Wiesz, wiesz, wiesz, to nie tak, że się nie da
Tylko po prostu wolę do piekła zejść
Dla tych paru osób, co znalazły sposób na wolny rozum
Zrozum, że nie szukam rozgłosu
Dasz się pociąć na kawałki, jak sample z winyli
Za tych, co przeżyli moje życie w najgorszej chwili
Ale nadal nie mam nic dla debili
Weź wypierdalaj, jak nie kminisz
Dymi mi czacha, pale marihuanę
I słucham 2Paca, a rzeczywistość jest taka, że
Za dzieciaka nikt sobie tego nigdy nawet nie wyobrażał
Że na mikrofonie będę innych raperów obrażał
Jak otwieram drzwi to nie patrzę przez Judasza
Żyję według ustalonych zasad
Ej, sorry, przepraszam

I dalej nie wiem, co mam nawinąć
Bo nie wiem, czy bit się nie skończy

Ej, bit się jeszcze nie skończył
Ale wiesz, muszę drugi mikrofon podłączyć
Założę też sobie drugi pop filter
Kurwa, to się wytnie
Albo nie, ej, bo to jest freestyle
Wiesz, cały czas musi mi przyznać
Każdy rację, że Niemiec jest najlepszy, bo ma wyobraźnię

[Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]